Otóż jemioła to półpasożytnicza roślina żywiąca się wodą i solami mineralnymi wysysanymi ze swojego żywiciela – drzewa, za pomocą przyssawek zwanych haustoriami. Najczęściej można ją spotkać na lipach, brzozach, topolach, dębach, sosnach i jodłach. Ta wiecznie zielona roślina potrafi osiągnąć wiek nawet 40 lat. Pojedynczo jemioły nie stanowią zagrożenia dla drzewa, jednak ich całe kolonie już tak! Powodują osłabienie żywiciela a z czasem nawet mogą doprowadzić do jego wyschnięcia (obumarcia).

Jemioła ma charakterystycznie rozgałęzione oliwkowozielone łodygi oraz grube, skórzaste, ciemnozielone liście. Późną jesienią i w zimie na końcach pędów jemioły dojrzewają kuliste, białe, wypełnione lepką mazią owoce wielkości ziaren grochu.

Owoce te są przysmakiem: jemiołuszek, kapturek, drozdów śpiewaków, kwiczołów, kosów i największych z naszych drozdów - paszkotów. Kleista zawartość owoców przywiera do ptasich dziobów i piór i w ten sposób nasiona jemioły przenoszą się z drzewa na drzewo. Taka forma rozprzestrzeniania nasion rośliny nazywane jest ornitochorią.

Jemioła może być trująca, jednak odpowiednio przetworzona jest wykorzystywana w medycynie, m.in. w leczeniu chorób krążenia takich jak nadciśnienie tętnicze i miażdżyca.